March 24, 2013

アンド - 夢遊の籠

Lyrics: 郁磨
Music: KAJI
Translation: Ariane


KANJI *:--☆--:*:--☆:*:--☆--:*:--☆-:

ぽつり ぽつり 零れた言葉
知らず知らず 部屋中敷き詰められ
閉ざしたまま 開かずの扉
開くことは無く

飼われたのはいつからだろう
代わりが来て希薄になるばかりで
変わり果てた最愛の人
透明な僕には気付かずに

眠り見る夢に僕は今も生きてる?
目覚め見る夢に僕は無く
貴女寄り添った僕が其処に居れるなら
其処ニ痛イ

透明ナ僕ハ最愛ノ人ヲ ツヨクツヨク締メ殺シテ
其ノ甘キ死屍ニ 官能ノ快楽ヲ 絡マル絲ヲ切リ

四肢を吊るす絲は絡まり
貴女無しじゃ転がる傀儡の様
絲の切れた僕の望みは
あの頃のままその瞳に居たい

透明なはずの僕を映すその瞳に
他のモノ映す事は許さない
永遠に僕を失いたくはないから
取リ出慕イ

儚イ其ノ瞳ニ 最愛ノ僕ヲ刻ミ込ンダママ オヤスミ
此ノ瞳ノ代ワリニ 安息ノ眼差シヲ 埋メ込ミ眠ラセテ

悲しまないで 怖がらないで いつも 僕が此処に居るよ
透明だった あの日はもう来ないよ
貴女が僕を失くす事はないから

終ワラナイ夜ニ 気付カナイデ居テ 痛ク痛ク 扉閉ザシテ
永遠ニ見テル 傀儡ノ願イハ 叶ワナイ夢見ニ
時計ノ針ハ 泣ク事ヲ止メテ 暗ク深ク堕チテ永遠ニ
遥カナ記憶ヲ 懐カシム事ハ無イ 死灰ニ包マレテ

ROMAJI *:--☆--:*:--☆:*:--☆--:*:--☆-:

Potsuri  potsuri  koboreta kotoba
Shirazu shirazu  heyajuu shikitsumerare
Tozashita mama  akazu no tobira
Hiraku koto wa naku

Kawareta no wa itsu kara darou
Kawari ga kite kihaku ni naru bakari de
Kawarihateta saiai no hito
Toumeina boku ni wa kidzukazuni

Nemuri miru yume ni boku wa ima mo ikiteru?
Mezame miru yume ni boku wa naku
Anata yorisotta boku ga soko ni ireru nara
 Soko ni itai
Toumeina boku wa saiai no hit owo tsuyoku tsuyoku shimekoroshite
Sono amaki shishi ni kannou no kairaku wo karamaru ito wo kiri
Shishi wo tsurusu ito wa karamari
Anata nashi ja korogaru kugutsu no you
Ito no kireta boku no nozomi wa
Ano koro no mama sono me ni itai

Toumei na hazu no boku wo utsusu sono me ni
Hoka no mono utsusu koto wa yurusanai
Eien ni boku o ushinaitaku wa nai kara
Toridashitai

Hakanai sono me ni saiai no boku wo kizamikonda mama oyasumi
Kono me no kawari ni ansoku no manazashi wo umekomi nemurasete

Kanashimanaide  kowagaranaide  itsumo  boku ga koko ni iru yo
Toumei datta  ano hi wa mou konai yo
Anata ga boku wo nakusu koto wa nai kara

Owaranai yoru ni kidzukanaideite itaku itaku tobira tozashite
Eien ni miteru kugutsu no negai wa kanawanai yumemi ni
Tokei no har iwa naku koto wo yamete kuraku fukau ochite towa* ni
Harukana kioku wo natsukashimu koto wa nai shikai ni tsutsumarete


* Written as Eien

ENGLISH *:--☆--:*:--☆:*:--☆--:*:--☆-:

Drip, drip, the words ooze
Unconsciously they're flooding the entire room
They became closed, the doors that won't open
Doors, which I won't be able to open

Since when you possessed me like a puppy?
You replaced me with other, which was enough for me to become weak
My beloved one has changed completely
And she no longer noticed transparent me

Am I still alive in the night's dreams?
Because in daydreams I'm surely not
When I'm in this place, where we cuddled
It hurts*

Transparent I strangle my beloved one
I'm cutting the thread entwining pleasant sensuality of this sweet corpse

Limbs are intertwined by hanging thread
Not being yourself, you're lying limp like a marionette
My dream, which cut the thread is
To remain in your gaze

This gaze reflects me, though I should be transparent
It doesn't want to reflect any other things
Because it doesn't want to lose me anymore
As it found its deep affection

Because in this ephemeral gaze you still tear beloved me, goodnight
With glimpse of rest added instead of this gaze, I'll lay you to sleep

Don't be sad, don't be afraid, because I'm always here
I was transparent, but those days won't ever come back
Because now you won't lose me

Among the endless night I didn't realize how painfully, painfully door closes
Eternally seeking, I lived in a dream which will never come true, just like a dream of a marionette
The hands of a clock stopped crying their rhytm and I fell in the depths and darkness for aye
I don't miss the distant memories, because I'm wrapped in callousness just as cold as an ashes



* The memory of that place hurts

POLSKI *:--☆--:*:--☆:*:--☆--:*:--☆-:

Kap, kap, sączą się słowa
Nieświadomie zalewają cały pokój
Zostały zamknięte, drzwi, które się nie otworzą
Których nie będę mógł otworzyć

Od kiedy posiadłaś mnie niczym zwierzątko?
Zastąpiłaś mnie, co wystarczyło bym stał się słaby
Ukochana mi osoba całkowicie się zmieniła
I nie zauważała już przejrzystego mnie

Czy w nocnych snach wciąż żyję?
Bo w snach na jawie już nie
Gdy jestem w miejscu, w którym się tuliliśmy
Ono boli*

Przezroczysty ja duszę ukochaną przeze mnie osobę aż do śmierci
Przecinam nić oplatającą przyjemną zmysłowość tych słodkich zwłok

Kończyny splata wisząca nić
Nie będąc sobą leżysz bezwładna jak marionetka
Moim marzeniem, które przecięło nici jest
By wciąż pozostać w Twoim spojrzeniu

To spojrzenie reflektuje moje odbicie, choć powinienem być przejrzysty
Nie chce odbić żadnych innych rzeczy
Ponieważ już nigdy nie chce mnie stracić
Znalazłszy głęboką miłość

Ponieważ w tym efemerycznym spojrzeniu rozrywasz ukochanego mnie, dobranoc
Z dorobionym zamiast tego spojrzenia, spojrzeniem spoczynku ułożę Cię do snu

Nie smuć się i nie bój się, bo zawsze jestem tutaj
Byłem przejrzysty, lecz te dni już nie wrócą
Ponieważ już mnie nie stracisz

Wśród niekończącej się nocy nie uświadomiłem sobie, jak boleśnie, boleśnie drzwi zamykają się
Wiecznie szukając, żyłem we śnie, który nigdy się nie spełni, jak sen marionetki
Wskazówki zegara przestały wypłakiwać swój rytm, a ja na wieczność zapadłem się w głębię i mrok
Nie tęsknię za odległymi wspomnieniami, będąc spowity w bezduszność zimną niczym prochy

*Wspomnienie miejsca

No comments:

Post a Comment